Co za emocje! Od początku do końca spotkania!
[Anglicy bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, często rozgrywali piłkę na połowie rywali. Wyróżniał się pomocnik Adam Lallana i to właśnie on w 6. minucie miał szansę na gola. Otrzymał podanie od Kyle'a Walkera i zdecydował się na strzał – skutecznie interweniował jednak Igor Akinfiejew.
Rosjanie doszli do głosu po kwadransie gry – uderzenie Siergieja Ignaszewicza obronił Joe Hart. W kolejnych minutach tempo meczu spadło, brakowało też sytuacji podbramkowych. Wyjątek: uderzenie Wayne’a Rooneya z woleja i obrona Akinfiejewa.
Zespół Leonida Słuckiego nie miał w ataku żadnych argumentów, by zmusić Anglików do błędu. Rosjanom w ofensywie brakowało kreatywności, elementu zaskoczenia. Trzeba jednak przyznać, że również reprezentacja Anglii – mimo dobrego początku – w dalszej części pierwszej połowy nie zachwycała.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli Rosjanie, którzy wyprowadzili kilka akcji. W 63. minucie blisko gola był Fiodor Smołow, jednak po jego kopnięciu zza pola karnego piłka przeleciała obok słupka.
Później przebudzili się Anglicy. Rooney uderzył zza pola karnego, ale Akinfiejew ponownie odbił futbolówkę i uchronił zespół od utraty gola. To, czego nie zdołał zrobić kapitan Lwów Albionów, udało się jego młodszemu koledze Erikowi Dierowi. W 73. minucie pomocnik Anglików mocnym uderzeniem z rzutu wolnego pokonał bramkarza Rosjan.
W ostatnich fragmentach Anglicy spokojnie rozgrywali piłkę i wszystko wskazywało na to, że odniosą zwycięstwo. W dodatkowym czasie gry Sborna doprowadziła jednak do wyrównania. Po dośrodkowaniu w pole karne świetny strzał głową oddał Wasilij Bieriezucki, a piłka wpadła do bramki Joe Harta. ] <<źródło:sport.tvp.pl>>
Bramki: Dier (73.) ; W.Bieriezucki (90.)
Kartki: Cahill - żółta ; Szczennikow - żółta
Anglia: Hart - Walker, Cahill, Smalling, Rose - Alli, Dier, Rooney (78. Wilshere) - Lallana, Kane, Sterling (87. Milner)
Rosja: Akinfiejew - Smolnikow, Ignaszewicz, W.Bieriezucki, Szczennikow - Neustaedter (80. Głuszakow), Gołowin (77. Szyrokow) - Smołow (85. Mamajew), Szatow, Kokorin - Dziuba
[Anglicy bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, często rozgrywali piłkę na połowie rywali. Wyróżniał się pomocnik Adam Lallana i to właśnie on w 6. minucie miał szansę na gola. Otrzymał podanie od Kyle'a Walkera i zdecydował się na strzał – skutecznie interweniował jednak Igor Akinfiejew.
Rosjanie doszli do głosu po kwadransie gry – uderzenie Siergieja Ignaszewicza obronił Joe Hart. W kolejnych minutach tempo meczu spadło, brakowało też sytuacji podbramkowych. Wyjątek: uderzenie Wayne’a Rooneya z woleja i obrona Akinfiejewa.
Zespół Leonida Słuckiego nie miał w ataku żadnych argumentów, by zmusić Anglików do błędu. Rosjanom w ofensywie brakowało kreatywności, elementu zaskoczenia. Trzeba jednak przyznać, że również reprezentacja Anglii – mimo dobrego początku – w dalszej części pierwszej połowy nie zachwycała.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli Rosjanie, którzy wyprowadzili kilka akcji. W 63. minucie blisko gola był Fiodor Smołow, jednak po jego kopnięciu zza pola karnego piłka przeleciała obok słupka.
Później przebudzili się Anglicy. Rooney uderzył zza pola karnego, ale Akinfiejew ponownie odbił futbolówkę i uchronił zespół od utraty gola. To, czego nie zdołał zrobić kapitan Lwów Albionów, udało się jego młodszemu koledze Erikowi Dierowi. W 73. minucie pomocnik Anglików mocnym uderzeniem z rzutu wolnego pokonał bramkarza Rosjan.
W ostatnich fragmentach Anglicy spokojnie rozgrywali piłkę i wszystko wskazywało na to, że odniosą zwycięstwo. W dodatkowym czasie gry Sborna doprowadziła jednak do wyrównania. Po dośrodkowaniu w pole karne świetny strzał głową oddał Wasilij Bieriezucki, a piłka wpadła do bramki Joe Harta. ] <<źródło:sport.tvp.pl>>
Bramki: Dier (73.) ; W.Bieriezucki (90.)
Kartki: Cahill - żółta ; Szczennikow - żółta
Anglia: Hart - Walker, Cahill, Smalling, Rose - Alli, Dier, Rooney (78. Wilshere) - Lallana, Kane, Sterling (87. Milner)
Rosja: Akinfiejew - Smolnikow, Ignaszewicz, W.Bieriezucki, Szczennikow - Neustaedter (80. Głuszakow), Gołowin (77. Szyrokow) - Smołow (85. Mamajew), Szatow, Kokorin - Dziuba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz