Kuba, Tobie należą się owację na stojąco ! Udowodniłeś trenerowi i
wszystkim ludziom na świecie, że jesteś wart i nie dasz za wygraną. Pokazałeś
klasę. Twój spokój oddawał sens grze, co przerodziło się w niesamowite akcje
podbramkowe i oczywiście gole dla naszej reprezentacji. Wytrwałość i perfekcja
określają Twoją osobę. Bez Ciebie nie bylibyśmy teraz tutaj. Jesteś jak Andrea
Pirlo – niepokonany dyrygent gry kreujący efektywność pracy zespołowej
włożonego serca w grę. Kuba – jesteś legendarnym bohaterem.
Dzięki Tobie, drużyna Orzełków nie stała w miejscu. Cały
czas brnęliśmy ku górze z nadzieją na najwyższą wygraną. Wyjście z grupy jest
wielkim osiągnięciem, a co dopiero wygrana w 1/8 i 1/4 finału Euro 2016.
Udowodniłeś swoją grę. Latami ciężko pracowałeś, aby teraz
wszyscy mogli Cię docenić. Jesteś spokojnym, skromnym człowiekiem, który nie
lubi się afiszować i wywyższać nad innymi. Cały czas pozostajesz sobą i wiesz,
że pomoc drugiemu człowiekowi jest najważniejsza.
Podajesz pomocną dłoń, aby inni mogli osiągać swoje małe i
większe zwycięstwa. Masz świadomość, co uczyniłeś na tym turnieju. Przed ME
eksperci nie widzieli w Ciebie potencjału ani gwiazdy naszej drużyny. Jednak
moje myśli się sprawdziły i Twoje nazwisko jest na ustach wszystkich. Wybiłeś
się, nie pozwoliłeś na chwilę zwątpienia. Twoja rozwaga podnosiła nas na duchu.
Powtórzę jeszcze raz: KUBUŚ – jesteś polskim Andreą Pirlo ! Takiego piłkarza,
jak Ty – chciałby mieć każdy. Cieszę się niezmiernie, że jesteś z nami.
Może nie mieliśmy okazji porozmawiać ani się widzieć –
jednak pozostaję w nadziei, że kiedyś przyjdzie taki dzień, że przeczytasz ten
mój post i los pozwoli na choćby chwilę osoby z bohaterem narodowym.
Wraz z Łukaszem Piszczkiem – Twoim przyjacielem –
nadawaliście sens istnienia tej drużyny. Wszelkie niedowiarki teraz uwierzyli w
Waszą siłę i determinację.
Kuba, napisałeś historię tej reprezentacji, która nigdy nie
zostanie zapomniana. Dziękuję !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz