Nowości - Sportowe

niedziela, 29 czerwca 2014

To oni zabrali Włochom nie tylko awans do 1/8 finału MŚ 2014 ...

Urugwaj - niby małe państewko mieszczące się w Ameryce Południowej mające zaledwie 3 miliony mieszkańców.
Niejedna stolica ma tylu mieszkańców, dlatego nie zawsze może być postrzegana za przyjazną.
A co ma powiedzieć taki kraj ? Czy on pozostanie taki przyjazny w sercach kibiców ... nie tylko włoskich ?
Na to pytanie każdy z nas powinien sobie odpowiedzieć.
Jeżeli preferujemy sprawiedliwą grę, to odpowiedź powinna być negatywna.

Nie chcemy tutaj pisać o mieszkańcach tego kraju, którzy nie mają do czynienia z piłką nożną.
Nie chcemy również, byście uważali ten artykuł za propagandowy, ale jest to strona, dokładniej blog, że czasem musimy opisać swoją myśl, która od dłuższego czasu zaprzątuje nam umysł.

W poprzednim artykule pisaliśmy o karze, którą dostał od FIFA urugwajski napastnik Liverpoolu - Luis Suarez.
Ten incydent w mgnieniu oka obiegł cały świat, a na portalach społecznościowych zrobiło się aż tak tłoczno, że u niektórych serwery wysiadały i musieli się zalogować tam następnego dnia, bo każdy dodawał i opisywał po prostu to, co widział w meczu o wszystko Włochów przeciwko Urugwajczykom.

Urugwajscy piłkarze i sędzia wykazali się niesprawiedliwą postawą w tamtym meczu.
To dzięki nim szanse Italianów na awans do 1/8 finału zostały pogrzebane.

Pierwszym był sędzia - gwizdał faulę Azzurrich i takim sposobem Urugwaj miał więcej okazji do oddania strzału z rzutu wolnego, czy też rożnego.

A potem sami piłkarze, wymuszali faule, a przy tym - karne.
Jednak na szczęście sędzia nie podyktował żadnej 11-stki.

Sędzia i urugwajscy piłkarze skradli awans do 1/8 finału, ale to nie tylko.
Zabrali im także najlepszego pomocnika wszech-czasów - Andreę Pirlo.

Nie pozwolili mu nawet się oficjalnie pożegnać z kibicami...
Piłkarz musiał się pożegnać tylko z piłkarzami w szatni ...

Żadnego poszanowania dla piłkarza światowej rangi, nic kompletnie.
Futbol się zmienia, niestety zamiast na lepsze zmierza w złym kierunku dając na prawdę zły przykład młodym pokoleniom.

Redakcja N-S chce w takim razie przygotować piękny artykuł o gwieździe Italii, która niestety znika z włoskiego nieba.
Już tu chcielibyśmy powiedzieć tak: Andrea - dziękujemy.

(piłkarz Juventusu - Martin Caceres nieprzepisowo zabiera piłkę il maestro)






Brak komentarzy: