Nowości - Sportowe

poniedziałek, 27 maja 2013

Finał LM - Bayern mistrzem Europy!

Borussia Dortmund i Bayern Monachium stworzyły na stadionie Wembley pasjonujące widowisko w finałowym meczu Ligi Mistrzów. Ostatecznie o jedną bramkę lepsi okazali się Bawarczycy. 

Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski stanęli przed szansą zdobycia najcenniejszego trofeum w klubowej piłce nożnej. Niestety ich Borussia Dortmund przegrała finał Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium 1:2. Decydujący gol padł minutę przed końcem regulaminowego czasu gry.

Mecz zaczęli Bawarczycy. Już w 3. minucie pierwszy raz uderzał na bramkę Robert Lewandowski, ale piłka po nogach rywali powędrowała na rzut rożny. Do Borussii należał początek spotkania. Bayern został zepchnięty do obrony. W 10. minucie niecelnie strzelał z 15 metrów Jakub Błaszczykowski. Indywidualnej szarży próbował również Lewandowski, ale został przyblokowany. Po chwili napastnik reprezentacji Polski celnie uderzał z daleka, ale piłkę sparował Manuel Neuer. Przed okazją do zdobycia gola stanął następnie ponownie Błaszczykowski, ale i tym razem Neuer był na posterunku. W tej części meczu Bayern nie mógł dłużej utrzymać się przy piłce. W 19. minucie po świetnym podaniu Großkreutza dobrze uderzał Marco Reus, ale znów na przeszkodzie stanął monachijski golkiper. Szczęścia próbował też Sven Bender, ale Neuer nie dał się pokonać.



Odpowiedź Bayernu nastąpiła w 26. minucie. Świetnie głową uderzał Mario Mandžukić, ale piłkę nad poprzeczkę przeniósł Weidenfeller. Po taktycznym faulu na Reusa pierwszą żółtą kartkę w meczu otrzymał Dante. W 30. minucie przed najlepszą okazją stanął Franck Ribéry. Francuz w dość przypadkowy sposób znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale przegrał pojedynek. W 35. minucie znów okazję do strzelenia bramki miał Robert Lewandowski. Neuer nie dał się jednak pokonać z kilku metrów. W odpowiedzi w szesnastkę wpadł Arjen Robben. Holender dryblował, ale lepsi okazali się obrońcy Dortmundu. Bawarczycy w końcówce pierwszej połowy wyraźnie przycisnęli, ale brakowało im celności i dokładności. Niezdecydowanie Hummelsa mógł wykorzystać Robben, ale głową piłkę odbił Weidenfeller. Stojącą na wysokim poziomie pierwszą część zakończył faul Lewandowskiego na Martínezie.




Po przerwie znów z większą werwą zaatakowała Borussia. Gra toczyła się jednak głównie w środkowej strefie. Bayern próbował przejąć inicjatywę, ale brakowało mu dokładności w szesnastce BVB. W pierwszym kwadransie drugiej połowy z obu stron brakowało klarownych sytuacji podbramkowych. Główką próbował strzelać Javi Martínez, ale nie miał możliwości skutecznego uderzenia. W końcu po godzinie gry padł pierwszy gol. Na lewej stronie prostopadle do Robbena podawał Schweinsteiger. Holender wzdłuż bramki wystawił piłkę Mario Mandžukiciowi, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce, mimo rozpaczliwych prób obrony ze strony Schmelzera. 

Chorwat chciał iść za ciosem, ale jego strzał okazał się zbyt słaby. W 67. minucie Dante sfaulował w polu karnym Marco Reusa. Sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę. Wyrównanie Borussii dał İlkay Gündoğan. Po chwili świetnie prawą stroną atakował Błaszczykowski. Kapitan "Biało-czerwonych" wycofał do Hummelsa, ale ten nie trafił zza pola karnego w bramkę. Niesamowitą okazję miał następnie Bayern. Thomas Müller już ograł Weidenfellera i z ostrego kąta strzelił na bramkę. W ostatniej chwili wślizgiem sprzed samej linii futbolówkę wybił Neven Subotić, mimo asysty Robbena. W 73. minucie za przepychankę po żółtej kartce zobaczyli Ribéry i Großkreutz. Krótko cieszył się z pięknego gola Robert Lewandowski. Sędzia uznał jednak, że Polak pomagał sobie przy przyjęciu piłki ręką i bramki nie uznał.




W 76. minucie Weidenfellera sprawdził David Alaba. Bramkarz dortmundczyków sparował jednak potężne uderzenie reprezentanta Austrii. Bayern stale atakował. Robben podawał prostopadle do Müllera, ten oddał do Mandžukicia, ale akcja zakończyła się niecelnym strzałem. Podopieczni Juppa Heynckesa zdominowali rywali, którzy musieli się bronić przed własnym polem karnym. W swoim stylu starał się atakować Robben, ale faulował przy okazji Gündoğana. Mimo końcówki regulaminowego czasu gry, obaj trenerzy nie decydowali się na roszady w składach. W 87. minucie mogło być już po meczu. Doskonałe uderzenie Schweinsteigera sprzed pola karnego fenomenalnie obronił Weidenfeller. Chwilę potem Arjen Robben wykorzystał zamieszanie w polu karnym Borussii i błąd obrońców. Minął Suboticia i Hummelsa i trafił na 2-1.




Jürgen Klopp zdecydował się w tym momencie na zmianę Jakuba Błaszczykowskiego i Svena Bendera na Juliana Schiebera i Nuriego Şahina. Jupp Heynckes wprowadził Luiza Gustavo i Mario Gómeza, ale roszady nie przyniosły zmiany wyniku. Bayern wygrał 2-1 (0-0).


Borussia Dortmund - Bayern Monachium 1:2
Bramki: Gundogan 69 - Mandzukic 60, Robben 89
Borussia Dortmund: Roman Weidenfeller (kapitan); Łukasz Piszczek, Neven Subotic, Mats Hummels, Marcel Schmelzer; Sven Bender (90+1. Nuri Sahin), Ilkay Gundogan, Kevin Grosskreutz; Jakub Błaszczykowski, Marco Reus, Robert Lewandowski.
Bayern Monachium: Manuel Neuer; Philipp Lahm (kapitan), Jerome Boateng, Dante, David Alaba; Bastian Schweinsteiger, Javi Martinez; Arjen Robben, Thomas Mueller, Franck Ribery (90. Luiz Gustavo); Mario Mandzukic (90+4. Mario Gomez).




<<źródło:sport.dziennik.pl ; eurofutbol.pl>>


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

super