Wszystko się może zdarzyć...

Niespodziewana porażka obrońcy trofeum Interu.

W Madrycie i Mediolanie rozegrano dziś pierwsze mecze 1/4 finału Ligi Mistrzów.Bardzo blisko awansu są: Real Madryt i Schalke 04 Gelsenkirchen.

"Królewscy" rozgromili 4:0 Tottenham Hotspur. Mecz świetnie się dla nich ułożył, bo już w 4. minucie Emmanuel Adebayor główkował do siatki. Później goście w bezsensowny sposób się osłabili. Peter Crouch już w 15. minucie zobaczył drugą żółtą kartkę i powędrował do szatni.

Po przerwie Real dobił rywali. Najpierw kolejna główka Adebayora, potem najładniejsze trafienie meczu - strzał Di Marii w "okienko" - wreszcie wolej Cristiano Ronaldo.

Ciekawie było także w drugim spotkaniu. Inter - obrońca trofeum - już w 26. sekundzie objął prowadzenie. Manuel Neuer, bramkarz Schalke, interweniował poza polem karnym, ale nie zdążył wrócić. Dejan Stanković przelobował go przepięknym uderzeniem.

Niemcy jednak się nie podłamali. Wyrównali na 1:1, potem na 2:2, a po przerwie sami nadawali ton grze. Po efektownym 5:2 na San Siro w rewanżu u siebie mogą przegrać nawet 0:3, a i tak awansują!

Ćwierćfinał LM - pierwsze mecze

REAL MADRYT - TOTTENHAM HOTSPUR 4:0 (1:0)
Bramki: Adebayor 2 (4, 56), Di Maria (72), Ronaldo (87).

INTER MEDIOLAN - SCHALKE 04 GELSENKIRCHEN 2:5 (2:2)
Bramki: Stanković (1), Milito (34) - Matip (17), Edu 2 (40, 75), Raul (53), Ranocchia (57. samob.)

(Źródło: www.sfora.pl)