Brazylia jest podzielona na dwie części. Jedna część jest szczęśliwa, że to rząd FIFA wylosował właśnie ich kraj do organizowania tegorocznych Mistrzostw Świata w piłce nożnej, ale druga część jest tym rozgrywkom absolutnie przeciwna!
Założyciel organizacji Rio de Paz, Antonio Carlos Costa powiedział:
- (Mundial) Trafił na transparenty jako nośnik zdradzonych oczekiwań społecznych. Politycy obiecywali stadiony, a zaraz potem poprawę transportu. Gdy okazało się, że obiekty są droższe niż zakładano, obcięli środki np. na komunikację. To doprowadza społeczeństwo do wrzenia.
Lucas Pedretti, student historii i nauk społecznych, uczestnik protestów, działacz organizacji na rzecz praw człowieka podkreśla:
- Gdy ogłoszono, że Brazylia będzie gospodarzem MŚ, rządzący bronili idei, że te wydarzenia są doskonałą okazją do rozwiązania starych i poważnych problemów. Zapewniali, że zarobione pieniądze zostaną zainwestowane w służbę zdrowia, edukację i zmniejszenie ogromnych różnic społecznych. Tak się nie stało.
Brazylijczycy urządzają liczne demonstracje i strajki przeciwko tegorocznym rozgrywkom. Chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na wydatki i problemy społeczne.
Czy przeciwnicy urządzą taki bunt podczas rozgrywek?
1 komentarz:
:)))) merci bcp
Prześlij komentarz