"Klasyk", tak nazywali to spotkanie komentatorzy TVP 2.
Starcie gigantów, którzy pokazali dobre akcje, które nie ustępowały im na krok.
Pierwszą bramkę w meczu strzelił dla Anglii młodziutki Joleon Lescott w 30 minucie.
Po strzale, Francuzi, bardziej zmobilizowani, wzięli się do roboty.
A tu nagle w 39 minucie bramkę zdobył Samir Nasri.
Druga połowa meczu była tak samo ekscytująca jak poprzednia.
Akcje, nieudane bramki, itd, lecz wynik 1:1 pozostał do końca.
A już jutro mecz Biało - Czerwonych z Rosją.
Jaki wynik obstawiacie?
GOLE
2 komentarze:
Szkoda, że moi nie wygrali :)
Byłem na meczu!
Wielkie emocje przeżyłem :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie ;)
Vive la France
2:1. :)
Prześlij komentarz